Na czas pandemii musieliśmy zapomnieć o wizytach u barberów i fryzjerów. Nastał czas home office, home shaving i home wszystko. Naszymi brodami i strzyżeniem musieliśmy zająć się sami. Często bywało tak, że pomagały nam w tym nasze drugie połówki. Ten trend na rynku się przyjął, nie ten, że obcinają nasze partnerki czy partnerzy, ale trend home-shaving, i mimo otwarcia salonów wciąż strzyżemy się sami. Poza tym, nigdy nie wiadomo kiedy nadejdzie czwarta fala. Oby nigdy
Wybór sprzętu
Jednak, by się dobrze obciąć czy ogolić najpierw trzeba zakupić odpowiedni sprzęt. Jak zrobić to mądrze? Podpowiemy Wam. Pozwolimy sobie zacząć parafrazą dramatu angielskiego klasyka imieniem William:
„Brodę mieć albo nie mieć
Oto jest rozmkina
trymer czy golarka,
multigroomer strzyżarka..?”
Życie to sztuka wyborów, a więc, jak wybrać, aby wybrać dobrze? Łatwo wybrać żonę, film na Netflixie i samochód marzeń. Jednak, gdy przychodzi nam podjąć decyzję co do wyboru kasy w Lidlu albo maszynki do golenia… pojawiają się wielkie wątpliwości. Różnice pomiędzy produktami z wyżej przytoczonego wiersza będziemy na bieżąco wyjaśniać w naszym cotygodniowym artykule. Ile powstanie jego części? Jeszcze nie wiemy, bo o maszynkach, trymerach i męskiej pielęgnacji możemy pisać długo, a gadać przy Whiskey jeszcze dłużej. Do meritum. Jakie są plusy i minusy kupna każdego z urządzeń? Na co zwrócić uwagę w budowie poszczególnych ich elementów? Co tak naprawdę stanowi o ich jakości? Śmiało, śmiało, Panowie i Panie. Zapraszamy do czytania naszego bloga macte.pl